W 2001 roku świat wkraczał w trzecie tysiąclecie a szczekocińska jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej rozpoczynała swoje drugie stulecie. Uroczystości rocznicowe przygotowano z wielkim rozmachem. Cały ciężar przygotowań spoczął na barkach zarządu, który w roku jubileuszowym pracował w następującym składzie: Władysław Orłowski – prezes, Jerzy Dąbrowski – naczelnik, Tadeusz Pasierbiński – z-ca naczelnika, Krzysztof Sobczyk – sekretarz, Stanisław Gradziński – skarbnik. Funkcję gospodarza pełnili wspólnie: Edward Gierczycki i Jerzy Rusin.
Obchody 100-lecia OSP Szczekociny były dla szczekocińskich druhów wielkim świętem. Zaproszono wielu gości, tak indywidualnych, jak i okoliczne jednostki strażackie. Scenariusz zaplanowano w najdrobniejszych szczegółach.
Uroczystości odbyły się 1 lipca. Przybyli przedstawiciele najwyższych władz strażackich z gen. bryg. Zbigniewem Meresem – komendantem głównym Państwowej Straży Pożarnej i st. bryg. Piotrem Bukiem – komendantem wojewódzkim Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach. Sejm i Senat reprezentowali poseł Maria Gajecka-Bożek i senator Grzegorz Lipowski, władze duchowne biskup kielecki ks. Mieczysław Jaworski i śląski kapelan strażaków Henryk Kuczob. Obecny był starosta powiatu zawierciańskiego Leszek Wojdas. Przybyli przedstawiciele 14 jednostek OSP z pocztami sztandarowymi. Gospodarzem uroczystości był burmistrz Szczekocin Wiesław Grycner.
O godz. 1130 ks. biskup Mieczysław Jaworski, przy udziale proboszcza parafii Szczekociny ks. proboszcza Jerzego Miernika, kapelana strażaków ks. Henryka Kuczoba i ks. Tadeusza Jarmundowicza odprawił w kościele św. Bartłomieja Ap. mszę w intencji strażaków. W zwartym szyku, z orkiestrą, druhowie przybyli do kościoła pod wodzą komendanta uroczystości, wieloletniego działacza i dowódcy Benedykta Sroki.
Po mszy strażacy przedefilowali ulicami Rynku na plac przed figurę św. Floriana, gdzie oficjalnie powitano gości, którzy zajęli miejsce na przygotowanej trybunie honorowej. Komendant Sroka złożył raport komendantowi głównemu PSP generałowi Meresowi i obaj salutując przeszli przed pocztami sztandarowymi. Urzędujący prezes OSP Szczekociny, Władysław Orłowski przedstawił okolicznościowy referat, prezentując szczegóły stuletniej historii. Chwilą ciszy uczczono pamięć zmarłych strażaków.
Najważniejszy moment uroczystości nastąpił, gdy gen. Zbigniew Meres i senator Grzegorz Lipowski udekorowali sztandar szczekocińskiej Ochotniczej Straży Pożarnej Złotym Znakiem Związku. To najwyższe strażackie odznaczenie przyznało, w dowód uznania za stuletnią służbę społeczeństwu, Prezydium Zarządu Głównego ZOSP RP. Odznaczenia przyznane przez Zarząd Główny ZOSP RP otrzymało też wielu druhów, zasłużonych działaczy. M.in. Janusz Cieplewicz, Jerzy Dąbrowski, Mariusz Dąbrowski, Leszek Gąsior, Edward Gierczycki, Marian Gierczycki, Kazimierz Orliński, Krzysztof Orliński, Władysław Orłowski i Zygmunt Piotrowski. Burmistrz Szczekocin i jednocześnie prezes Zarządu Gminnego Związku OSP ze swej strony dziękując wręczył najbardziej zasłużonym listy gratulacyjne i pamiątkowe statuetki. Zaproszeni goście w okolicznościowych przemówieniach gratulowali sukcesów i społecznego prestiżu, życzyli pomyślności w kolejnych latach działalności w strażackiej służbie.
Po defiladzie, podczas której prezentowały się zgromadzone na uroczystości pododdziały, przemieszczono się pod Dom Strażaka. Najpierw odsłonięto tablicę pamiątkową wmurowaną we frontową ścianę strażnicy. Odsłonił ją najmłodszy strażak Sebastian Wojciechowski w asyście prezesa Władysława Orłowskiego. Następnie burmistrz Wiesław Grycner przekazał strażakom kluczyki do nowoczesnego samochodu pożarniczego firmy „Magirus Deutz”. Tablicę i nowy wóz bojowy poświęcił ks. biskup Mieczysław Jaworski.
Zaproszeni goście i uczestnicy uroczystości mieli możliwość wpisania się do specjalnej „Księgi honorowej 100-lecia OSP Szczekociny” i złożenia datku na działalność jednostki. W zamian strażacy przygotowali dla wszystkich pamiątkowy folder „100 lat Służby Społecznej w pożarnictwie. 1901-2001. Ochotnicza Straż Pożarna w Szczekocinach”.
Po odprowadzeniu sztandarów rozpoczęła się część nieoficjalna. Można było obejrzeć dawny strażacki sprzęt i być świadkiem pokazu ratownictwa technicznego w wykonaniu strażaków Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Zawiercia. Nie zapomniano o tradycyjnym strażackim poczęstunku.
Obchody okazały się wielkim świętem Szczekocin – uczestniczyły w nim tłumy mieszkańców. Były możliwe dzięki zaangażowaniu, zarówno strażaków pod komendą druha Władysława Orłowskiego, jak i miejscowych władz administracyjnych i osobiście burmistrza miasta Wiesława Grycnera. Na pamiątkę, w albumach Szczekocinian pozostały setki fotografii, a w internetowej sieci film z jedynym w swoim rodzaju incydentem, kiedy podczas powitania, trybuna honorowa pełna gości pękła w połowie i w jednej chwili wszyscy, ale bez jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu, znaleźli się na ziemi. Zimna krew organizatorów i poczucie humoru gości, pozwoliły bez chwili zwłoki kontynuować uroczystość, nie zakłócając jej podniosłego nastroju.
Wspólne świętowanie wspaniałego jubileuszu pokazało, że wsparcie lokalnych władz i życzliwość społeczeństwa miasta to dwa kluczowe elementy wpływające na owocną działalność Ochotniczej Straży Pożarnej i dobrą ochronę przeciwpożarową. A ta od roku jubileuszowego stała się jeszcze lepsza, bo dzięki usilnym staraniom władz, rozpoczął w mieście działalność zamiejscowy posterunek Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej z Zawiercia. Wspólna działalność strażaków ochotników i strażaków zawodowych wydaje się rozwiązaniem modelowym.